Skradziono mi samochód – co robić?

Zaginięcie samochodu to jeden ze scenariuszy, którego nie życzy się nikomu. Mimo to, z policyjnych statystyk wynika, że może on spotkać każdego, a tymczasem wykrywalność tych przestępstw to zaledwie nieco ponad 20%. Dlatego powinniśmy przede wszystkim dbać o dobre zabezpieczenie. A co zrobić, kiedy mleko już się rozleje?

Przede wszystkim spokój

Najważniejsza, choć może najbanalniejsza rada, to trzymać nerwy na wodzy. Od razu sięgnijmy po telefon i zadzwońmy na policję – zgłoszenie bowiem musi być złożone jak najszybciej. Podajmy wszystkie dane auta, takie jak model, marka, nr rejestracji, oraz okoliczności kradzieży. Warto następnie poczekać na przyjazd funkcjonariuszy. Niezbędna będzie również wizyta na komisariacie, gdzie dostaniemy potwierdzenie przestępstwa. To będzie wymagane do zgłoszenia szkody u ubezpieczyciela.

Kolejnym krokiem będzie właśnie zgłoszenie szkody. Tutaj liczy się czas, gdyż jeśli spóźnimy się z tym, nie dostaniemy pieniędzy. Ubezpieczycielowi składamy komplet dokumentów samochodu, oryginalnych kluczyków oraz zaświadczenia z policji. Rzeczy te odbiera od nas rzeczoznawca-likwidator.

Na koniec skierujmy swoje kroki do Wydziału Komunikacji. Tam powinniśmy wyrejestrować pojazd. Jeśli tego nie dopilnujemy, będziemy musieli zapłacić za OC pojazdu, którego już nie posiadamy.

Warto wiedzieć, że Kodeks Cywilny przewiduje, że ubezpieczyciel ma 30 dni od daty otrzymania informacji ze strony policji, że postępowanie w sprawie kradzieży zostało zakończone i faktycznie do niej doszło.

Jak się zabezpieczyć przed kradzieżą?

Na pewno zastanawialiście się nad tym nie raz i nie dwa. Oczywiście zamykanie samochodu na klucz czy posiadanie alarmu to podstawowa metoda ochrony; jednakże niewystarczająca. Współcześni złodzieje bowiem upodobnili się do hakerów i są w stanie sforsować zabezpieczenia bez użycia siły. Szczególnie skuteczne jest to w przypadku systemu keyless, który da się obejść metodą kradzieży na walizkę. Przestępcy przekierowują w niej sygnał kluczyka tak, że samochód otwiera drzwi, mimo że właściciel znajduje się daleko.

Najlepszym sposobem na spokojny sen jest system odzyskiwania pojazdów. To on pozwala na ustalenie położenia samochodu w momencie zaginięcia. Działa na prostej zasadzie GPS – w momencie wybudzenia, nadajnik wysyła swoje położenie do centrali operatora, a ten przekazuje współrzędne policji. W ten sposób można przeprowadzić skuteczną akcję odzyskiwania samochodu.